fbpx
Wizyta u dietetyka pół żartem pół serio

Koniec z tym! Koniec z podjadaniem, boczkami i tym, że te idealne stroje kąpielowe robią się coraz bardziej zabudowane zamiast bardziej wycięte! Idzie lato i tym razem dam radę. Wbiję się w takie bikini, że wszystkim szczęki opadną! Zapisałam się na pierwszą wizytę u dietetyka, więc teraz wszystko pójdzie już z górki.

Ale …. No właśnie …

No ale jak przyznać się do wagi?

Jak szczerze napisać co jem?

Jak to wszystko będzie wyglądać? Będę musiała się rozebrać, zmierzyć?? O matko, czuję, że jednak jestem chora.

Takie opowieści o początkach decyzji o wizycie u dietetyka bardzo często słyszę od pacjentów. Na szczęście po fakcie okazuje się najczęściej, że nie taki diabeł straszny ;-).

W praktyce to, co najtrudniejsze jest już na wizycie za wami. Decyzja, żeby zrobić coś ze swoim ciałem, wagą, zdrowiem. Teraz będzie już tylko lepiej. Ale, jako że najbardziej boimy się tego, czego nie znamy, postanowiłam opisać w kilku słowach na czym taka wizyta polega.

Po pierwsze dzienniczek i wywiad żywieniowy

Możemy oczywiście wypełnić go na pierwszej wizycie, ja jednak często wysyłam go wcześniej mailem, gdyż wtedy, spotykając się, mamy więcej czasu na dościślenie informacji z dostarczonych dokumentów, a pytań mam zwykle wyjątkowo dużo ;-).

Poza tym łatwiej dzienniczek żywieniowy wypełniać na bieżąco, bo po kilku dniach można zapomnieć o niektórych (niewygodnych) posiłkach.

Po drugie badania

Badanie ma ten plus, że wagi podawać nie trzeba, bo wszystko się samo wyświetli. Zresztą waga to nie wszystko. Ważna jest przede wszystkim ogólna kondycja, zawartość wody i masy mięśniowej, zdrowie, o uroku osobistym nie wspominając.

Na podstawie wyników badania możemy stwierdzić wstępnie, gdzie pojawia się problem i nad czym będziemy pracować. Nie przykładałabym jednak zbyt dużej wagi do wyników samego badania, bo nie o dokładny, idealny skład procentowy nam chodzi, ale o zdrowy, atrakcyjny organizm.

Ważnym elementem wizyty jest natomiast analiza badań laboratoryjnych, których zrobienie zawsze sugeruję pacjentom. Dzięki temu można dobrać dietę indywidualnie do danej osoby, z uwzględnieniem jej ogólnego stanu zdrowia.

Po tej całej papierkowej robocie możemy działać dwutorowo

Dla osób uwielbiających mierzyć, ważyć i analizować proponujemy spersonalizowaną dietę na 7 lub 14 dni, z określoną liczbą kalorii, dokładnym wyliczeniem stosunku B/T/W, gotowymi przepisami i listą zakupów.

Osoby o charakterze „wolnych ptaków” wybierają na ogół usługę diet coachingu, która polega na cotygodniowych motywujących i doradczych spotkaniach, które mają na celu stopniową zmianę zwyczajów żywieniowych. W tej opcji pojawiają się często zadania domowe ;-).

Oczywiście w praniu okazuje się, że kreatywnie łączymy, wymieniamy i modyfikujemy konkretne usługi, więc dla każdego wspólnie ustalamy jego najlepszą, najskuteczniejszą drogę.

Jeśli wciąż zastanawiacie się, czy wizyta u dietetyka nie będzie zbyt traumatycznym przeżyciem, to zapraszam serdecznie do spróbowania. W związku ze zmianą lokalizacji gabinetu, do końca czerwca oferujemy 50% rabatu na wszystkie usługi (również te online), będzie to więc dobra okazja do wejścia do „jaskini lwa” mniejszym kosztem.