W artykule:
Temat gazów jelitowych wciąż jest pomijany w codziennych rozmowach, choć dotyczy niemal każdego z nas. W rzeczywistości są one naturalnym efektem pracy układu pokarmowego. Jednak gdy występują w nadmiarze, ich obecność zaczyna być uciążliwa – powstają nieprzyjemne wzdęcia, którym towarzyszy uczucie pełności, dyskomfort i napięcie brzucha. Jak możemy złagodzić te dolegliwości?
Skąd się biorą nadmierne gazy? Najczęstsze przyczyny
Gazy w jelitach powstają głównie na skutek fermentacji niestrawionych resztek pokarmowych przez bakterie zasiedlające jelito grube. To fizjologiczny proces, jednak w pewnych warunkach nasila się, prowadząc do gromadzenia się nadmiernej ilości gazów, czyli wzdęć. Czynniki sprzyjające takiemu zjawisku to:
- dieta bogata w produkty wzdymające – zawierają szybko fermentujące węglowodany oraz związki siarkowe, które zwiększają produkcję gazów. To np. warzywa kapustne, cebula, czosnek, rośliny strączkowe czy pieczywo pełnoziarniste,
- zaburzona mikrobiota jelitowa – jej niewłaściwy skład może wpływać na procesy trawienne oraz przyczyniać się do wzdęć. Taki problem pojawia się m.in. po antybiotykoterapii czy w wyniku chorób (np. SIBO, czyli przerost bakteryjny jelita cienkiego),
- choroby układu pokarmowego – stany zapalne, przewlekłe zaparcia, zespół jelita drażliwego i inne schorzenia również sprzyjają nadprodukcji gazów.
Nadmiar gazów w przewodzie pokarmowym może wynikać także z nasilonego połykania powietrza, czyli aerofagii. Dochodzi do niego podczas szybkiego jedzenia, żucia gumy, picia przez słomkę czy mówienia w trakcie spożywania posiłku[1].
Jak ograniczyć wzdęcia i gazy?
Podstawą profilaktyki nadmiernych gazów w jelitach jest przede wszystkim uważne jedzenie – w spokoju, bez pośpiechu, z dokładnym przeżuwaniem kęsów. Warto obserwować reakcję swojego organizmu na poszczególne produkty spożywcze i ograniczyć te, które nam nie służą.
Równie ważna jest codzienna aktywność fizyczna – nawet krótki spacer po posiłku pobudza perystaltykę jelit i pomaga w przemieszczaniu się gazów. Warto też pić odpowiednią ilość wody i unikać napojów gazowanych.
Leczenie farmakologiczne wzdęć brzucha
Jeśli zmiana diety i stylu życia nie przynosi ulgi, możemy sięgnąć po preparaty łagodzące objawy. Zawierają np. symetykon – to pochodna silikonowa, która zmniejsza napięcie powierzchniowe pęcherzyków gazu w treści pokarmowej, co prowadzi do ich pękania i łatwiejszego usuwania z organizmu.
Symetykon nie wchodzi w reakcje chemiczne ani nie wchłania się z jelit. Nie wpływa takżena procesy trawienne, a ostatecznie jest wydalany w postaci niezmienionej. Dzięki temu zawierające go tabletki na wzdęcia mogą być bezpiecznie stosowane długotrwale, nawet przez osoby o wrażliwym przewodzie pokarmowym czy kobiety w ciąży[2].
Rola probiotyków i prebiotyków w redukcji gazów jelitowych
Coraz więcej badań wskazuje, że odpowiednia równowaga mikrobioty jelitowej odgrywa kluczową rolę w ograniczaniu powstawania gazów. W tym kontekście dużą uwagę poświęca się probiotykom i prebiotykom, które wspierają rozwój korzystnych bakterii. Probiotyki to żywe mikroorganizmy, obecne m.in. w fermentowanych produktach mlecznych, takich jak jogurty naturalne, kefiry czy kiszonki, które mogą wspomagać procesy trawienne i zmniejszać objawy wzdęć. Z kolei prebiotyki, obecne w produktach bogatych w błonnik – jak cykoria, por, banany czy owies – stanowią pożywkę dla „dobrych” bakterii jelitowych. Włączenie ich do codziennej diety sprzyja odbudowie równowagi mikrobiologicznej, co może zmniejszyć fermentację niestrawionych resztek pokarmowych i ograniczyć ilość powstających gazów. Warto jednak wprowadzać je stopniowo, aby uniknąć odwrotnego efektu – przy nagłym zwiększeniu błonnika organizm może potrzebować czasu, by się zaadaptować.
Nadmierne gazy w większości przypadków wynikają z diety, stylu życia lub niewielkich zaburzeń trawiennych, czyli czynników, które stosunkowo łatwo zmodyfikować. Dlatego dostosowanie jadłospisu i codziennej rutyny może znacząco poprawić komfort życia. Jeśli te zmiany nie pomagają, warto zasięgnąć porady specjalisty, by ustalić przyczynę dokuczających nam objawów.
[1] Gulbicka, P., & Grzymisławski, M. (2016). Wzdęcia brzucha – najczęstsze przyczyny i postępowanie. Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne, 6(1): 69-76.
[2] Lewandowski, K., Kaniewska, M., Świątek, A., & Rydzewska, G. (2021). Symetykon – możliwe zastosowania w praktyce klinicznej i samoleczeniu. Lekarz POZ, 7(3): 223-232.
Artykuł powstał we współpracy z BERLIN-CHEMIE/MENARINI POLSKA Sp. z o.o.