W artykule:
Zaczynając odchudzanie warto przygotować się na to, że jak w każdym procesie zmiany, mogą wystąpić momenty załamania. Choć możemy wówczas mieć dużą ochotę na rezygnację z założonego planu, to kryzys podczas diety jest właśnie momentem, kiedy warto się zatrzymać, zmodyfikować założenia i ponownie ruszyć do przodu. Jakie sposoby na dietetyczny kryzys będą najbardziej skuteczne? O tym w artykule poniżej.
Każdemu z nas może zdarzyć się gorszy dzień, kiedy mamy wszystkiego dość, a ustalone wcześniej plany, nie tylko te dotyczące odchudzania, mają dla nas znacznie mniejsze znaczenie. Problemy w pracy, kłopoty w rodzinie, nagła choroba mogą sprawić, że przestajemy się trzymać ustalonych wcześniej zasad. Nie powinniśmy wtedy rzucać wszystkiego, ale raczej przeorganizować się i ułożyć nowy, jeszcze lepszy plan.
Zastanów się co może być przyczyną zastoju wagi?
W trakcie odchudzania, nawet jeśli dieta jest dobrze zbilansowana i dostosowana do naszego trybu życia, z pewnością wystąpią momenty określane jako „stabilizacja wagi”. Jest to naturalny mechanizm, ponieważ nasz organizm adaptuje się do zmniejszonej ilości kalorii i proces redukcji jest chwilowo zatrzymany. Warto przeczekać ten czas, jednocześnie zmieniając nieco pierwotne założenia odchudzającego jadłospisu.
Może się jednak zdarzyć, że zahamowanie spadku wagi będzie mieć inne przyczyny. Być może mamy aktualnie więcej stresu w codziennym życiu, znacznie zmniejszyliśmy ilość aktywności fizycznej lub pogorszyły się wyniki naszych badań. Warto to sprawdzić i wprowadzić odpowiednie zmiany.
Przelicz ilość kalorii
Kiedy organizm adaptuje się do dostarczanej ilości energii, a waga spada, obniża się również często nasze zapotrzebowanie kaloryczne. Warto w takim przypadku ponownie przeliczyć naszą podstawową przemianę materii (PPM) oraz całkowitą przemianę materii (CPM), tak aby dopasować kaloryczność jadłospisu.
Spójrz chłodnym okiem na to, jak przestrzegasz założeń diety
Jeśli kolejny raz się odchudzamy, a waga nie spada, lub co gorzej rośnie, warto obiektywnie przyjrzeć się temu, jakie być może popełniamy błędy. Może nie przestrzegamy dokładnie ilości oraz pór posiłków, podjadamy między nimi lub nasza aktywność fizyczna jest jednak mniejsza niż planowaliśmy na początku?
Pamiętajmy, że nic się nie zmieni, jeśli my sami nie wprowadzimy zmian w naszym trybie życia :-). A ponieważ najskuteczniej uczymy się na własnym doświadczeniu, dokładna analiza dotychczasowego sposobu odżywiania i wyciąganie wniosków szybciej przybliżą nas do osiągnięciu wyznaczonego celu.
Stwórz nowy plan
Jeśli dotychczasowe założenia z jakiś powodów nie przyniosły spodziewanych efektów, warto przygotować nowy plan. Zastanówmy się, co przy poprzedniej próbie odchudzania sprawiało nam najwięcej problemów i jak moglibyśmy teraz tego uniknąć. Nawet najlepszy, idealny wręcz plan redukcji wagi nic nam nie da, jeśli nie będziemy w stanie go zrealizować.
Plan powinien przede wszystkim być realny i łatwy do wdrożenia. Dobrze żeby uwzględniał nasze zwyczaje, styl życia, a także chwilowe niepowodzenia oraz techniki radzenia sobie w takim przypadku.
Ustalając nowy plan na najbliższe tygodnie i miesiące warto również zmienić nieco nasze menu. Nawet zdrowe, ale jednak monotonne potrawy mogą w dłuższej perspektywie osłabić nasz apetyt, a także doprowadzić do niedoborów niektórych składników odżywczych.
Ustal cel
Wyznaczenie konkretnego celu znacznie zwiększa prawdopodobieństwo powodzenia. Warto jednak zaplanować go we właściwy sposób, na przykład w oparciu o popularną metodę SMART. Zgodnie z założeniami, Twój cel powinien być:
S – Sprecyzowany, tak aby jako najdokładniej określić jaki finalny efekt chcemy osiągnąć.
M – Mierzalny – czynnik powiązany z poprzednim, który wskazuje nam jasno mierzalny cel. Nie wystarczy zaplanować sobie tego, że chcemy schudnąć, ale warto również określić przykładowo, jaką ilość kilogramów chcemy zrzucić.
A – Atrakcyjny. Żeby zadbać o dobrą motywację, nasz cel powinien być dla nas ważny i musimy jasno dostrzegać plusy płynące z jego osiągnięcia. Warto w tym momencie zadać sobie pytanie, po co wprowadzamy zmiany i jakie realne korzyści dzięki temu uzyskamy.
R – Realistyczny. Tak jak wspominałam wcześniej, nawet najlepiej sprecyzowany cel nie będzie osiągalny, jeśli nie oprzemy go na realiach. Jeśli chcemy zdrowo schudnąć 10kg nie ustalajmy, że zrobimy to w tydzień. Odpowiednie tempo redukcji wagi, tak aby nie dopuścić do powstania efektu jo-jo, wynosi średnio od 0,5kg do 1kg na tydzień, więc warto wziąć to pod uwagę przy planowaniu.
T – Terminowy. Określenie daty realizacji celu znacznie zwiększa prawdopodobieństwo jego osiągnięcia. Zamiast planować, że schudniemy do wakacji, wyznaczmy dokładny termin uzyskania REALNEGO efektu.
Zadbaj o odpowiednią motywację
Właściwa motywacja będzie istotna szczególnie wtedy, gdy dopadnie nas moment zwątpienia, jednak w praktyce pomaga nam w całym procesie zmiany. Po ustaleniu dobrego planu, podzielmy go na mniejsze odcinki i koniecznie doceniajmy ich zrealizowanie oraz nagradzajmy się za to. To skutecznie zmotywuje nas do dalszych działań.
Aby zadbać o dobrą motywację, należy też zadbać o swój organizm. Zdrowa, racjonalna dieta, regularna aktywność fizyczna, odpowiednia ilość snu oraz zarezerwowanie czasu dla siebie sprawiają, że łatwiej nam wytrwać przy pierwotnych założeniach.
Nie zniechęcaj się
Na koniec bardzo ważna rada – nie zniechęcaj się chwilowymi niepowodzeniami. Nawet będąc na dobrze dobranej i smacznej diecie, potrzebujemy czasami odskoczni. W takim przypadku pozwolenie sobie na mniej zdrową potrawę nie będzie żadnym przewinieniem, a może wręcz zredukować napięcie, poprawić nastrój oraz przywrócić wiarę we własne siły. Jedz na zdrowie :-).